Serre Chevalier ma wszystko, aby uwieść każdego narciarza i snowboardzistę
Zdecydowanie mam słabość do Alp południowych. Kocham rosnące tam na zboczach lasy modrzewiowe i uwielbiam ośrodki narciarskie z dużą ilością słońca a takie właśnie jest Serre Chevalier. W Serre Chevalier jest aż 300 słonecznych dni w roku, więc wybierając się tam nie martwię się o dodatkowe szybki do gogli 😉 Ale to nie jedyne zalety tego obszaru narciarskiego! Ten resort to aż 250 km tras zjazdowych położonych na wysokościach od 1200 do 2800 m n.pm., 62 wyciągi oraz aż 410 wyznaczonych tras zjazdowych! Powierzchnia tego ośrodka sportów zimowych wynosi 3901 hektarów co czyni go jednym z największych w Europie.
Tutaj każdy narciarz czy snowboardzista znajdzie coś dla siebie. Doświadczonych riderów przyciągają trudne i bardzo trudne trasy na dużych wysokościach jak czarna trasa Casse du Boeuf prowadząca do doliny Vileneuve lub Olympique, którą możemy zjechać do Chantemerle.
Dla kochających freeride Serre Chevalier ma naprawdę sporo do zaoferowania i to na każdym poziomie umiejętności. Miejscówki takie jak Montagnolle, L’Yret czy Cucumele to punkty obowiązkowe dla kochających jazdę poza trasą. Moim osobistym faworytem jest natomiast Tete de la Balme, gdzie obecnie po opadzie można jeździć w świeżym puchu prawie cały dzień. Jak to się stało? Otóż przez przesunięcie linii wyciągu w tej chwili, aby zjechać Tete de la Balme trzeba zrobić sobie ok. 10 minutowy spacer pod górę co odstrasza większość chętnych 😉
Obszar ten charakteryzuje się dużymi terenami zarówno powyżej jak i poniżej linii drzew. Dzięki temu jeździ się dobrze nawet przy gorszej pogodzie.
Miłośników freestylu ucieszy fakt, że w Serre Chevalier są aż 4 snowparki, tor do boardercrossu oraz poduszka do skakania (airbag)! Fajną ciekawostką jest Melezone – eko snowpark, gdzie wszystkie przeszkody wykonane są z drewna.
Dla średniozaawansowanych narciarzy i snowboardzistów malownicze, szerokie niebieskie i czerwone trasy wśród lasów oraz aż trzy duże areały przeznaczone dla całkowicie początkujących zaopatrzone w nowoczesne wyciągi taśmowe.
Jeśli chodzi o rodziny z dziećmi to dla nich jest to wprost wymarzony ośrodek narciarski. Na stoku wyznaczone są specjalne strefy dla dzieci, strefy piknikowe i place zabaw. Resort oferuje również kilka różnych opcji dziennej opieki nad dziećmi niejeżdżącymi za dodatkową opłatą.
Dużo śniegu
Serre Chevalier to gwarancja śniegu. Niezależnie od tego, czy śnieg zbliża się do francuskich Alp od południa, zachodu, czy nawet północy. Serre Chevalier dzięki swojemu położeniu zawsze dostaje go mnóstwo. Pomimo niezbyt wysokiego położenia warunki śniegowe są tam zwykle jednymi z lepszych we Francji. Resort zadbał również o gwarancję śniegu nawet w przypadku poskąpienia go przez naturę 😉 System sztucznego naśnieżania w Serre Chevalier jest jednym z bardziej rozbudowanych w Europie i obejmuje jedną trzecią całej powierzchni tego naprawdę sporego terenu narciarskiego.
Cztery miejscowości połączone obszarem narciarskim
Teren narciarski Serre Chevalier jest na tyle rozległy, że mieszkać możemy w jednej z czterech miejscowości: Briançon, Chantemerle, Villeneuve – La-Salle-les-Alpes i Monêtier-les-Bains. Wszystkie połączone są wyciągami i bez problemu możemy poruszać się po całym obszarze.
Briançon położone na południu resortu słynie jest z przepięknie zachowanych fortyfikacji bastionowych oraz niewielkiego, ale uroczego starego miasta. W Briançon znajdziemy również jedyne w okolicy kasyno.
Villeneuve czyli La-Salle-les-Alpes znajduje się w samym sercu obszaru narciarskiego Serre Chevalier to zabytkowa wioska, której początki sięgają VIII w.n.e. W Villeneuve znajduje się centrum turystyczne, mnóstwo uroczych restauracji i kawiarenek, barów i sklepów. Słynie ono również z najlepszego apres-ski w regionie w barze „La Grotte” znajdującym się przy gondoli Aravet i dysponującego ogromnym tarasem. Wieczorem Place de l’Avaret staje się centrum lokalnych wydarzeń. To tutaj odbywają się wszelkiego rodzaju eventy jak koncerty czy jarmarki.
Zaraz za Villeneuve znajduje się Chantemerle, gdzie również znajdziemy sporo barów i restauracji.
Monêtier-les-Bains to najbardziej wysunięta na północ miejscowość obszaru narciarskiego Serre Chevalier. Miejscowość ta słynie ze źródeł o właściwościach leczniczych. Korzystali z nich już starożytni Rzymianie. W tej chwili znajduje się tam centrum sportów wodnych, który łączy funkcje lecznicze ciepłych źródeł z wspaniałą strefą spa. Jest to cudowne miejsce do odpoczynku po dniu spędzonym na stoku.
Atrakcje dla dużych i małych
Serre Chevalier mocno stawia na rozwój i co sezon w resorcie pojawiają się dodatkowe atrakcje dla osób w każdym wieku i nie tylko amatorów białego szaleństwa.
Tyrolka, kręgle, rakiety śnieżne, tor saneczkowy, kiteskiing czy dwa oświetlone stoki do nocnej jazdy to tylko kilka z dostępnych na miejscu atrakcji.
Warto ściągnąć aplikacje Serre Chevalier, bo daje ona sporo fajnych możliwości. W snowparkach niektóre przeszkody oznaczone są logo „video zone” co oznacza, że video z naszego przejazdu będziemy mogli sobie obejrzeć w aplikacji 🙂
Jednym słowem w Serre Chevalier nie sposób się nudzić i nawet najbardziej zróżnicowana umiejętnościowo ekipa będzie zadowolona z wyboru tego resortu!
Autorką tekstu jest Ania
***
Bez ściemy, mówimy, jak jest w resortach to tytuł naszego cyklu, dzięki któremu poznacie nasze zupełnie subiektywne spojrzenie na ośrodki w ofercie. Oprócz tego, że jesteśmy organizatorami wyjazdów, kochamy Alpy, dobrą zabawę (nie lubimy się nudzić!) i fajne, ładne miejsca. Przygotowaliśmy ten cykl, bo chcemy, żebyś wiedział, jak będzie na miejscu.